Ciągniki rolnicze

Ciągniki sadownicze. 187 maszyn do kwietnia włącznie

Od początku roku (styczeń–kwiecień) tablice rejestracyjne otrzymało 187 ciągników sadowniczych. Zdecydowanym liderem w tym segmencie pozostaje Kubota, której sprzedaż napędza popularny model L5040.

Ciągniki sadownicze wykorzystywane są nie tylko do pracy w sadach, winnicach czy szklarniach. Te proste i zwinne maszyny doskonale sprawdzają się również jako pomocnicze traktory w mniejszych gospodarstwach. Bieżący rok rozpoczął się dla tego segmentu nieco gorzej niż poprzedni. Od stycznia do kwietnia włącznie zarejestrowano 187 ciągników sadowniczych. To o 21% (49 szt.) mniej niż w analogicznym okresie 2017 roku.

Niemal połowa (45%) ciągników sadowniczych zarejestrowanych od początku roku miała na sobie logo japońskiej Kuboty. Od stycznia do kwietnia włącznie do naszych gospodarstw trafiło 85 pomarańczowych maszyn. Równych nie ma sobie model L5040, na którego zakup zdecydowało się 70 rolników.

Landini 2-050
Landini 2-050

Dużą popularnością w bieżącym roku cieszą się także traktory Landini. Rejestracja 42 maszyn przełożyła się na 22% udziału w segmencie sadowniczym. Chętnie wybierane modele z oferty włoskiego producenta to 2-050 i REX 80F. Pierwszy z nich rozpoczął pracę w 13, a drugi w 10 sadach.

Trzecią najczęściej rejestrowaną marką specjalistycznych ciągników jest TYM. Koreańczycy, dzięki rejestracji 16 maszyn, objęli 9% rynku. Bezkonkurencyjny okazał się 50-konny T503, który od początku roku rozpoczął pracę w 15 gospodarstwach.

Polscy sadownicy w tym roku chętnie sięgają także po kompaktowe maszyny z oferty New Holland (13 szt.), Deutz-Fahr (9 szt.), Claas (9 szt.) i McCormick (8 szt.).

*sprzedaż mierzona liczbą rejestracji

Poprzedni post

Rynek ciągników. 174 nowe maszyny po 10 dniach maja

Następny post

Sprzedaż ciągników. 180 maszyn po 10 dniach czerwca

Autor

Mariusz Chrobot

Mariusz Chrobot

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *